Komentarze: 2
Dziś nieco luźnej pod kątem dnia jutrzejszego, który będzie dosyć ciężki, więc przejechałem tylko 45km w średnio pagórkowatym terenie ze średnią 25,5. W sumie nic specjalnego – ot, kolejny dzień na podkrakowskich szosach – nieco regeneracyjny po wczorajszym sprawdzianie a z drugiej strony kolejne kilometry „weszły w nogi”. Wszystko w normie :-)
Dst:42km
t:1h40'