lut 18 2004

Luźniejszy dzień


Komentarze: 2

Dziś nieco luźnej pod kątem dnia jutrzejszego, który będzie dosyć ciężki, więc przejechałem tylko 45km w średnio pagórkowatym terenie ze średnią 25,5. W sumie nic specjalnego – ot, kolejny dzień na podkrakowskich szosach – nieco regeneracyjny po wczorajszym sprawdzianie a z drugiej strony kolejne kilometry „weszły w nogi”. Wszystko w normie :-)

Dst:42km
t:1h40'

 

mtb : :
Sebas
19 lutego 2004, 15:46
Heja, mam zapytanko. Jechales moze w ubieglorocznych Danielkach? Z tego co widze po dystansach i przewyzszeniach to to jest najostrzejszy maraton w Malopolsce? Chcialbym sie tam wybrac- jestem raczej pseudomaratonczykiem, bo mam 18kg fulla A-Zone, ale co na to poradze, ze lubie tez dlugie trasy mtb. No wiec jesli jechales, to zapytam cie o jakies wrazenia ;) (tak w ogole to chcialbym sie tez zapytac czy wiesz cos o znakowanej NA STALE trasie maratonskiej w tamtym terenie -podobno taka jest, ale skad i dokad biegnie nikt nie umie mi powiedziec)
TJ
18 lutego 2004, 22:33
u mnie dziś było nieco hardkorowo. W Trójmieście pogoda zmienna. Z rana nic nie wskazywało, że będzie można wyjechać na asfalt, bo leżał na nim 1 cm śniegu... Przy silnym wietrze i temp. +2 +3 st szybko jednak zniknął i około 12 przejaśniło się. Zatem - szosa wypaliła. Podsumowując dzisiejszą jazdę: 60.03 km, czas 2:30, co przy padającycm przez 40 km prawie poziomo śniegu nie IMO jest najgorszym wynikiem. Szkoda tylko wiatru, który sporo zabrał, a w połączeniu z górkami kaszubskimi - nic nie oddał. Jazda raczej wyczerpująca. HR140-160

Dodaj komentarz