Archiwum 01 lutego 2004


lut 01 2004 Weekend na szosie :)
Komentarze: 0

Pogoda dziś miała być niepewna, więc przeczekałem do południa i pojechałem na dwie circa dwudziestokilometrowe rundki w lekkich pagórkach. W tej chwili nawet „podjazd typu wiadukt” daje się we znaki, ale to nic – w końcu dziś byłem dopiero trzeci raz na rowerze. W związku z dobrą pogodą na podkarkowskie szosy wyleli Mastersi – od razo zrobiło się jakos tak „znajomo” :-) Jesli pogoda pozwoli to po dnniu przerwy – jeżdżę dalej :-)

Dst:45km
t:1h45'

mtb : :
lut 01 2004 Ciężko...
Komentarze: 0

Cóż... wstyd się rpzyznać,ale w piątek „robiłem nic” a raczej – z powodu kilku ważnych spraw nie udało mi się pobiegać. Z drugiej jednak storny nie było w tym nic złego – po w miarę intensywnych trzech dniach nieco wypoczałęm przed weekendem.

W sobotę zaświeciło słońce, termometr pokazywał cztery stopnie powyżej zera, więc, zgodnie z planem wybrałem sie na szosę. W sumie, razem z krótką rozgrzewką i rozjazdem wyszło 68km ze średnią 24km/h w terenie dosyć pagórkowatym. Dobór trasy nie był może zbyt szczęśliwy na pierwszą dłuższą przejażdżkę, ale słońce mocno zachęcało do spróbowania swych sił... cóż... o ile „ogólna kondycja” jest na zupełnie przywoitym poziomie to nogi są słabe... nie pozostaje nic innego jak jeździć, jeździć i jeszcze raz jeździć :-)

Dst: 68km
t:2h45'

mtb : :