Zmiana rytmu
Komentarze: 1
Dziś urozmaicenie - początek jazdy kształtującej coś więcej niż tylko wytrzymałość, nad którą to w końcu pracuję od 3 miesięcy. Tak więc w ramach dzisiejszej jazdy po szosie (w sumie 60km) przez niecałe 45 minut jeździłem po 2,3km drodze kończącej się 250m podjazeem. Raczej twarde przełozenia, podjazd, nastramiający się (na oko jakies 7-8%) na siedząco, także twardo, prawie na maks, prosta w obie strony dosyć żwawo. Na każdym z przejazdów udało się utrzymać takie samo tempo (czas 8'50"), ostatnia runda zakońcona mocniejszym finiszem 10" szybciej. Następnie powrót średnim tempem do domu. Dobry trening, wyraźnie czuć, że kształtujacy potencjalną siłę czy też wytrzymałość siłową a także umiejętnośc jazdy po płaskim na wietrze. Jestem zadowolony.
Dst:60km
t:2h5'
Dodaj komentarz